Rankiem 10 marca Dalajlama wstaje spokojnie, odmawia modlitwy i medytuje, jak każdego dnia. Następnie wychodzi na spacer po ogrodzie, w którym wyrosło mnóstwo kwiatów i młodych pędów. Wkrótce jednak lekki wiaterek, poruszający kolorowymi girlandami flag modlitewnych, niesie dźwięki trudne do opisania: odległy szmer staje .