Powinniśmy stale zadawać sobie pytanie o to, co dzieje się w naszym umyśle i potrafić dojrzeć we wszelkich okolicznościach nasza motywację. Czy rzeczywiście powoduje nami chęć przyjścia z pomocą, czy też być może za ich pomocą usiłujemy osiągnąć osobiste zadowolenie? Badanie siebie w ten sposób jest bardzo ważne, gdyż inaczej możemy dopuścić się nadużycia. Wierząc, że działamy z właściwą postawą umysłu, w sposób przynoszący korzyści, w rzeczywistości będziemy działać powodowani egoistycznymi względami. Podjęcie tak rygorystycznego dochodzenia, bez z góry przyjętych założeń co do naszych motywacji, jest koniecznym wstępem do działania.
Obserwując, co dzieje się, gdy myślimy tylko o nas samych i działamy we własnym interesie, zdajemy sobie sprawę, że nasze działanie podtrzymuje i wzmacnia egoistyczną fiksację odpowiedzialną za to, ze błądzimy w cyklu istnienia. Jeśli nasze działanie skierowane jest jedynie na podtrzymywanie i wzmacnianie tej fiksacji, nieuchronnie przynosi ono cierpienie. Dlatego tak ważne jest rozwiniecie w sobie stałej woli tropienia i zmniejszania tego egoistycznego chwytania. W tym celu oddajemy całkowicie nasze ciało, umysł i mowę działaniu dla dobra innych. Spróbujmy wyrzec się wszelkich form osobistej satysfakcji i jakiegokolwiek szkodzenia innym.
Naprawdę podstawową sprawą jest troskliwe badanie własnego umysłu i nieustanne stawianie sobie pytania, czy rzeczywiście pomagamy innym, czy może usiłujemy nimi manipulować i wykorzystywać dla własnych celów. Postępując w ten sposób, gdy tylko odkryjemy w sobie negatywną postawę, możemy natychmiast wpłynąć na nią i rozwijać coraz pełniejszą altruistyczną motywację. Jeśli jednak chcemy pomagać innym, nie pozbywszy się swoich egoistycznych skłonności, taka próba z góry skazana jest na niepowodzenia. Dlatego też, aby pożyteczne zalety rzeczywiście mogły się rozwijać, konieczne jest wyzwolenie ze wszystkich, krępujących go negatywnych skłonności”.
Gendyn Rinpocze – MAHAMUDRA (strony 31-32)