“Byłem jeszcze dzieckiem, kiedy spotkałem Francisco Varelę, chilijskiego biologa, który później został jednym z bardziej znanych neuronaukowców XX wieku. Francisco przyjechał do Tybetu studiować buddyjskie metody badania umysłu i praktykowania pod bokiem mego ojca, którego reputacja ściągała tu spore ilości uczniów z z Zachodu. .
“Odrębne postrzeganie siebie i obiektu oraz mentalny rozdźwięk między przywiązaniem a niechęcią ro procesy, które zachodzą w umyśle. Taki sposób klasyfikowania zjawisk jest z gruntu błędny – ulegając mu, wpadamy w sidła dualizmu, co spowoduje, że będziemy nieustannie miotać się między coraz to nowszymi .
“Tybetańczycy mają wyrażenie opisujące celowe stawianie sobie wyzwań w celu utrzymania stabilności umysłu: dokładanie drewna do ognia. Zwykle ludzie idą przez życie, zwracając uwagę na doświadczenia, które rozpalają w nich gniew, niepokój lub strach, a następnie starają się ich unikać mówiąc sobie na przykład: .
“Przez pewien czas nieformalnych nauk udzielał mi mój dziadek, wielki mistrz kuracji lekami, który wolał zatrzymać własne osiągnięcia dla siebie. W końcu jednak odważyłem się poprosić matkę, by zapytała ojca, Tulku Urgjena Rinpoczego, czy mógłbym od niego formalnie pobierać nauki. Zgodził się i przez .
“Gdybyśmy zapytali Buddę: “Co to jest bodhiczitta?”, mógłby nam odpowiedzieć, że to słowo jest łatwiejsze do zrozumienia niż do przetłumaczenia. Mógłby nas zachęcić do szukania sposobów na to, żeby odkryć znaczenie tego słowa w naszym życiu. Może prowokowałby nas, dodając, że tylko bodhiczitta uzdrawia, .
“Kilka lat temu w Singapurze po pewnej ceremonii zawarcia małżeństwa, ojciec panny młodej wziął na stronę swojego nowego zięcia, by dać mu kilka rad, jak zachować długie i szczęśliwe małżeństwo. -Z pewnością bardzo kochasz moją córkę? – rzekł do młodego mężczyzny. -Och tak – .
“Wielu z nas jest głęboko zatroskanych stanem świata. Wiem, jak szczerze ludzie pragną, by rzeczy się zmieniły, a wszyscy uwolnili się od bólu i cierpienia. Czy mamy jednak, przyznajmy uczciwie, pomysł na zmianę pragnienia w praktyczne działanie? Czy widzimy dość jasno wpływ naszych słów .
“Bogata kobieta udawała się pewnego wieczoru na zajęcia medytacji. Powiedziała strażnikowi przy bramie prowadzącej do jej rezydencji, by był czujny. Wielu jej sąsiadów zostało okradzionych, więc chciała by strażnik był przez cały czas uważny. Kiedy wróciła do swojej posiadłości, odkryła, że została obrabowana. Natychmiast .