Czagdud Tulku – Tulku Arik
“Był w mojej rodzinie bardzo wielki praktykujący, Tulku Arig. To jeden z moich ulubionych nauczycieli. Ludzie przybywali setki mil tylko po to, by zobaczyć miejsce, gdzie medytował. Nawet chińscy komuniści przyznawali: “Jeśli praktykujesz w sposób taki jak on, to w porządku”. Tulku Arig posiadał tylko tyle dobytku, ile mógł udźwignąć na własnym grzbiecie, a mieszkał w jaskini lub maleńkim domku medytacyjnym. Jego praktyka była niezwykle czysta i prosta. Ponieważ była ona dla niego ważniejsza niż sen, od trzynastego do osiemdziesiątego czwartego roku życia, czyli do swojej śmierci, sypiał tylko godzinę na dobę.
Jako nauczyciel potrafił być ostry, bezpośrednio unaoczniając uczniom ich przywiązania i awersje. Kiedy ktoś przychodził do niego po nauki, przez pierwsze cztery lata nie nauczał nic innego, jak tylko czterech wstępnych rozważań. Wymagał od ucznia zgłębiania ich tak długo, aż jego umysł się zmieni, a praktyka nabierze dojrzałości.
Kiedy ludzie błagali go o głębsze nauki, mawiał: “Ta nauka może nie być wystarczająco dobra dla ciebie, ale była wystarczająco dobra dla buddów. Buddowie medytowali latami, by zrozumieć prawdę czterech szlachetnych rozważań. Jeśli więc nauka ta nie jest dla ciebie dość głęboka, szukaj gdzie indziej”.
Czagdud Tulku – BRAMY BUDDYJSKIEJ PRAKTYKI (strony 115-116, Wydawnictwo: Damaru, Przekład: Jarosław Należnik)