Blog

James Low – ego

“Bez względu na to, czy myśli, na których się opieramy, są samolubne czy altruistyczne, światowe czy duchowe, wszystkie mogą stać się zasłoną przesłaniająca otwartość bycia. Gdy nasze doświadczenie nie wykracza poza myśli, stale krążymy w wymiarze pozornej realności tego, co postrzegamy, podejmując decyzje w oparciu o to, kim myślimy, że jesteśmy. “Wiem, co lubię, a lubię to, co znam”. W ten sposób nasz potencjał pozostaje ograniczony, jako że zarówno przedmiot (to, czego doświadczamy) oraz podmiot (ten który doświadcza) są definiowane oraz przekształcane w obrębie naszej nawykowo prowadzonej opowieści. Wymyślamy, i za pomocą słów tworzymy, powołujemy do istnienia, zarówno siebie, jak i świat. Polegamy na myślach, uczuciach i wspomnieniach, jak na środkach, za pomocą których nadajemy znaczenie i wartość, sprawia, że podróżujemy bez końca, zaś osiągnięcia, każdego z pozoru ostatecznego celu, okazuje się jedynie kolejną formą ruchu. Ego rodzi się ze złudzenia separacji, z poczucia bycia oddzielonym od otoczenia. Następnie podtrzymuje ono swoje istnienie poprzez rozpoznawanie rozmaitych możliwości i dokonywania wyborów w oparciu o zasadę “to albo to”, nie zaś “zarówno to, jak też tamto”. Ego kształtuje siebie poprzez decydowanie o tym, co jest słuszne, co najlepsze, co pragnie posiąść i czego chce unikać, pozostając obojętnym wobec pełni wszystkiego. Wybory ego dokonywane są, by służyć naszym partykularnym interesom i sprzyjać naszej sprawie. Powstają ze stronniczości, z pragnienia, aby znaleźć w polu doświadczenia coś, co nam pozwoli być lepszym niż inni. Nie bardziej użytecznymi, lecz lepszymi. Postrzeganie niektórych aspektów otoczenia jako atrakcyjniejszych wzmacnia hierarchię wartości, a znalezienie w tym swojej niszy pomaga podtrzymywać poczucie “ja”, kontynuację osobistej tożsamości. Pragnienie korzystniejszych opcji sprawia, że wiecznie skupione na sobie ego stale zwrócone jest w kierunku przyszłości, w kierunku rozwoju ku czemuś lepszemu. Ścieżka ku przebudzeniu nie jest ścieżką prowadzącą stąd tam. Jest to ścieżka “nie-ścieżki”, która prowadzi od idei “tutaj” do niekonceptualnej rzeczywistości tutaj> Rzeczywistość tutaj jest pierwsza, wrodzona”.

James Low – ISKRY (strony 24-25, Wydawnictwo: A, Przekład: Jan Szlagowski)

X