Dzigar Kongtrul – autorefleksja

“Pragnienie szczęścia jest zjawiskiem powszechnym. Pragniemy być szczęśliwi i znaleźć sens w życiu, a oprócz tego tego większość z nas chce być dobrymi, przyzwoitymi ludźmi. Dążenie do tego, aby być dobrym, szczęśliwym i przyzwoitym człowiekiem, jest nie tylko racjonalne, lecz także szlachetne. Na ironię więc zakrawa to, że zazwyczaj trudno nam osiągnąć ten cel. Kierujemy się określonymi wyobrażeniami o tym, jacy chcemy być, ale wciąż borykamy się z własnym zwątpieniem, lękami i niepokojem.

Na ścieżce duchowej mówimy o oświeceniu. Ale jak pogodzić oświecenie z tym, co widzimy, gdy patrzymy w lustro? Jeśli chcemy osiągnąć oświecenie, uciekając od własnego zagubienia, nasza praktyka będzie oddzielona od bezpośrednich doświadczeń. Natomiast gdy skupimy się wyłącznie na swoich nawykowych skłonnościach, ugrzęźniemy w zaabsorbowaniu sobą i we własnym bólu.

Szamotanina spowodowana próbami pogodzenia idei oświecenia z naszym osobistym zamętem to punkt wyjścia na ścieżce. To wyraz naszej głębokiej tęsknoty za wolnością i szczęściem – tęsknoty, która sama w sobie wskazuje na wielki potencjał umysłu, cechujący nas wszystkich. To że mamy taki potencjał, nie oznacza jeszcze, że jesteśmy szlachetni i całkowicie oświeceni od samego początku. Być może żyjemy w stanie zagubienia. Ale zamiast uciekać od tego zamętu lub z nim walczyć, możemy go z pożytkiem wykorzystać. Trzeba niemałej dojrzałości, byśmy się nauczyli, jak godzić nasz potencjał z naszymi neurozami. Tę dojrzałość możemy osiągnąć dzięki praktyce autorefleksji.

Autorefleksja to duch i praktyka uczciwego patrzenia na wszystko, co pojawia się w naszym doświadczeniu – bez ferowania wyroków. Z powodu nawyków nie jest to łatwe, mamy skłonność do unikania nieprzyjemnych doświadczeń i gonienia za przyjemnymi Wyjątkowe piękno i wartość praktyki autorefleksji polega na tym, że nie obowiązuje nas przymus, byśmy doświadczali czegoś innego, niż doświadczamy. Patrzenie bez uprzedzeń na to, co się dzieje, łączy wielki potencjał umysłu i nasze osobiste zagubienie, rozpalając światło wrodzonej inteligencji. dzięki temu toczoną od dawna walkę z własnym umysłem przeobrażamy w fundament ścieżki wiodącej do oświecenia.

Autorefleksja to stały lajtmotyw wszystkich tradycji buddyjskich i linii przekazu. Chroni naszą praktykę przed tym, by stała się jeszcze jednym zajęciem, ponieważ potrafi tchnąć życie w nauki i uczynić z nich żywe doświadczenie”

Dzigar Kongtrul – TWÓJ WYBÓR (strony 17-18)